Jako, że mieszkam u podnóża Beskidów to tematyka folkloru jest mi bliska. Tym bardziej ucieszyłam się (a wręcz piszczałam z radości) kiedy dowiedziałam się, że Mateusz i Justyna przemycą do tematyki swojego wesela motywy góralskie. Jakie było moje zaskoczenie, kiedy dowiedziałam się, że nie tylko przemycą motywy, ale i wypożyczą stroje góralskie i zrobią ślub o jakim zawsze marzyli. Oczywiście nie sposób tu nie wspomnieć o tym, że Mateusz zajmuje się zawodowo florystyką i sam zadbał o najmniejszy szczegół dekoracji ich wielkiego dnia, a Gościniec Szumny, który wybrali na swoje wesele, okazał się idealnym tłem dla całej ich historii.
Advices
wesele w Gościńcu Szumnym w Jaworzu
Gościniec Szumny idealnie wpasował się w góralski klimat wesela. Jego ciepłe, drewniane wnętrze, obrazy z motywami góralskimi, ozdoby w barwach czerwieni były strzałem w 10. Przy gościńcu udało nam się zrobić krótką mini sesję plenerową na tle gór, co jest kolejnym, niepodważalnym atutem tego miejsca.
Plener ślubny w Brennej
Już dwa dni po ślubie udało nam się wybrać na spacer po okolicznych górach Brennej. Zapierające dech widoki i fakt, że jest to rodzinna okolica Panny Młodej sprawiły, że sesja ta miała wyjątkowy charakter. Od tamtej pory chętnie wracam w tamte rejony na sesje zdjęciowe, ponieważ nie są one mocno uczęszczane przez ludzi i można poczuć bardziej intymny klimat, ciesząc się widokami.